Patrząc też innej perspektywy tokologa panda00 ma raczej kiepski pogląd
na auta używane ze względu na to zakupuje auta rocznik owo świeże ale strasznie zjeżdżone skoro musi je sprzedać po pół roku.
Bo raczej nikt nie sprzedaje sprawnego auta po pół roku bo po co się pozbywać czegoś co jeździ bez awaryjnie
A wracając do mojego samochodu to czasy są takie gdzie cena auta w ogłoszeniu nie równa się z ta cena zakupu
Cena jest taka aby kupujący miał okazję się potargować
I odjechac do domu sprawnym autem
Ale są tez tacy którzy wolą kupić auto w niższej cenie i dokładać do niego na bieżąco co w sumie wychodzi na to samo.
I tak patrząc na ogłoszenia na cala Polskę to cena za moje auto wcale nie jest wygórowana ale patrząc na ogłoszenia z mazowieckiego rzeczywiście jest wyższa ale auta z tego rocznika w ogłoszeniach są sprowadzone bez gazu do których trzeba doliczyć większe koszty rejestracji
i a później rzeczy eksploatacyjne co na koniec wyjdzie dużo drożnej
no i jest bardzo milo i przyjemnie ja tez mam zamiar jeździć Multipla troszkę dłuzej bo mi podpasiła a swój wypasiony egzemplarz 2002 kupiłem za 16 tys. choć początkowo gość upierał się przy 19 tys.???
co do francuskiego nie będę się wypowiadał - na swoja Renault mówiłem po prostu "espaise"
Patrząc też innej perspektywy tokologa panda00 ma raczej kiepski pogląd
na auta używane ze względu na to zakupuje auta rocznik owo świeże ale strasznie zjeżdżone skoro musi je sprzedać po pół roku.
Bo raczej nikt nie sprzedaje sprawnego auta po pół roku bo po co się pozbywać czegoś co jeździ bez awaryjnie
A wracając do mojego samochodu to czasy są takie gdzie cena auta w ogłoszeniu nie równa się z ta cena zakupu
Cena jest taka aby kupujący miał okazję się potargować
I odjechac do domu sprawnym autem
Ale są tez tacy którzy wolą kupić auto w niższej cenie i dokładać do niego na bieżąco co w sumie wychodzi na to samo.
I tak patrząc na ogłoszenia na cala Polskę to cena za moje auto wcale nie jest wygórowana ale patrząc na ogłoszenia z mazowieckiego rzeczywiście jest wyższa ale auta z tego rocznika w ogłoszeniach są sprowadzone bez gazu do których trzeba doliczyć większe koszty rejestracji
i a później rzeczy eksploatacyjne co na koniec wyjdzie dużo drożnej
zawsze kupuje auta sprawne i takie sprzedaje i zanim zrobię zakup długo przebieram wybieram, itd. a to że zmieniam często to wynika z mojego charakteru, nie przyzwyczajam sie do rzeczy ( samochod to rzecz użytkowa) wystarczy że przyzwyczajam sie do osób np. żony, zaufanych przyjaciół -wiem że częste zmiany samochodów to koszty, ryzyko itd. ale wystarczy że przez półtora roku np. zrobilem 30 tys. km i zmiana a nie jak kolega kupi bryczke glancuje piesci żeby sobie w niedziele do kosciółka pojechać i po 7 latach nabija mu na liczniku 40 tys. km??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 2Idź do strony Poprzedni1, 2