Wysłany: Pią 17:36, 19 Lis 2010 |
|
|
vafel |
Bywalec |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2010 |
Posty: 44 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: prawie Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki. Sprawdzę tą w Krakowie. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 14:47, 07 Gru 2010 |
|
|
vafel |
Bywalec |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2010 |
Posty: 44 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: prawie Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy warto się zainteresować takim autem?
[link widoczny dla zalogowanych]
Rocznik młody, przebieg dość duży, więc może nie oszukany... po naklejce na tylnej klapie można wnioskować, że jeździł jako samochód służbowy/firmowy. Czyli z jednej strony kierowcy pewnie go nie oszczędzali, ale z drugiej strony firmy zazwyczaj serwisują swoje samochody regularnie, bo każdy przestój to dla firmy strata. Warto się tym głębiej interesować?
I jeszcze pytanie z innej beczki: przeglądając ogłoszenia widzę, że sporo jest takich, gdzie samochód został sprowadzony do Polski, przerejestrowany i jest sprzedawany. Skoro jest od razu sprzedawany, to po co to przerejestrowanie? Czemu nie jest sprzedawany na oryginalnych zagranicznych tablicach? Ktoś chce coś ukryć? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 15:50, 07 Gru 2010 |
|
|
Darraz |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 18 Lip 2009 |
Posty: 459 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: POZNAŃ |
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem warto się autem z Bielska zainteresować. Jak nie kupi go osoba prywatna to zrobi to handlarz, cofnie mu 80-100tys. a nowy nabywca będzie się cieszył z auta z niewygórowanym przebiegiem. Jeżeli auto było serwisowane i bezwypadkowe powinno się sprawować lepiej niż podobne roczniki sprowadzane z zagranicy, których prawdziwy przebieg jest podobny lub wyższy tylko na liczniku zazwyczaj pokazuje, że daleko jeszcze do 200tys.
Daj znać znać na forum, jeżeli będziesz po "telefonie" ze sprzedającym, lub po oględzinach auta, jeżeli do nich dojdzie. |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Darraz dnia Wto 15:51, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 15:53, 07 Gru 2010 |
|
|
kovalius |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 19 Lip 2009 |
Posty: 666 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Lublin |
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do samochodów flotowych to opinie są podzielone. Rzeczywiście zwykle są serwisowane, ale po zakończeniu służby przechodzą profesjonalne "odmładzanie". Poza tym mogą być wymęczone. Podzespoły można powymieniać, ale np. cała buda z czasem traci początkową sztywność itp.
Co do sprowadzanych i zarejestrowanych, to może być różnie. Ktoś może się zajmować sprowadzaniem "kompleksowo" więc ma ustawione tłumaczenia, przeglądy itp. Robiąc to sam musisz zapłacić cenę rynkową. Tutaj masz to gotowe, tzn sprowadzający ma to wliczone jakoś w koszty przez co może "dać trochę rabatu z całości". Zatem całkowity koszt dla klienta będzie trochę niższy od rynkowego, co uatrakcyjnia ofertę. Dotyczy to zwłaszcza klientów, którzy i tak musieliby to komuś zlecić. Poza tym kupienie samochodu na obcych blachach wiąże się z pewnym ryzykiem, że jak coś jest nie tak czy brakuje jakichś papierów to sprzedawca po wzięciu kasy się wypnie. Chyba, że ktoś ma wiedzę co powinien otrzymać i jak to zweryfikować. Ewentualnie zleci sprzedawcy załatwia formalności "w obecności kupującego". Z drugiej strony kupując samochód nie przerejestrowany dostajesz oryginalne papiery, z których można się sporo dowiedzieć o historii samochodu, zależnie od kraju pochodzenia(np. czy miał rzeczywiście jednego właściciela albo czy był z kasacji w ubezpieczalni). Jeżeli samochód jest przerejestrowany kupujący dostaje polskie papiery i "czystą przeszłość" auta. Sprzedawca nic złego o niej nie wie, a ew. dokumenty potwierdzające jego wersję musiał zostawić w urzędzie.
Co do ogłoszenia, to wnętrze jest ok. Na tylnej klapie rdza albo brud. Wydech jakiś kombinowany, więc tym bardziej nie wiadomo jak był eksploatowany. Przy takim (albo większym przebiegu) może być problem z turbiną, a tu jest ze zmienną geometrią, więc koszty... Firma zajmuje się wdrażaniem systemów informatycznych (m.in. dla sieci dealerskiej Fiata) więc rzeczywiście samochód mógł latać w trasy, co jest na duży plus. Historię też powinno być łatwo sprawdzić, zwłaszcza, że wspominają coś o fakturach.Jak zwykle trzeba byłoby sprawdzić. |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kovalius dnia Wto 16:20, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 22:34, 07 Gru 2010 |
|
|
kubek |
Specjalista |
|
|
Dołączył: 25 Lip 2010 |
Posty: 172 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kubek dnia Wto 22:41, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 22:39, 07 Gru 2010 |
|
|
kubek |
Specjalista |
|
|
Dołączył: 25 Lip 2010 |
Posty: 172 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
na fotkach wyglada ok...z wizualnych spraw to jak kolega wyzej napisal na klapie ma malego parcha na laczeniu z plastikowa listwa...ale to pikus...cos chyba mial robione przy przednich drzwiach(albo zdarli czarna okleine) bo ramki sa w innym kolorze...srebrne i czarne...poza tym trzeba przetrzepac na zywo auto...czy podluznice nie pogiete po stluczkach,jak byl malowany to czasem tak niechlujnie zrobia ze nawet jeszcze farbe widac na czarnych czesiach nadkoli czy wewnatrz auta na oszczelkach... czy rama nie jest zjedzona od sppodu, czy zawieszenie nie halasuje no i silnik, turbina wtryski czy nie leja...cena raczej niska jak na rocznik ale pamietajmy o dowcipie...jakim autem mozna wjechac na pol metrowy kraweznik?odpowiedz?sluzbowym...ja osobiscie raczej bym sluzbowego nie chcial no chyba ze od kogos kogo w danej firmie znamy..ale to przypadek raz na milion......sadze ze kazde autko uzywane moze pocieczys nowego wlasciciela ale trzeba mocno kazde na zywo przegladnac...i i tak liczyc sie ze okolo 1500zl w to autko wsadzisz po kupnie...rozrzad, filtry olej, plyny, kto wie czy nie kloski i tarcze...w mulpie czesto cos z zawieszeniem trzeba podreperowac no chyb a ze bylo robione......wiec licz cene auta plus na bide 1000zl
Pozdrawiam i powodzenia w zakupie
Powodzenia |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kubek dnia Wto 22:58, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 7:37, 08 Gru 2010 |
|
|
Darraz |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 18 Lip 2009 |
Posty: 459 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: POZNAŃ |
|
|
|
|
|
|
|
|
kovalius napisał: | Co do samochodów flotowych to opinie są podzielone. Rzeczywiście zwykle są serwisowane, ale po zakończeniu służby przechodzą profesjonalne "odmładzanie". Poza tym mogą być wymęczone. |
kubek napisał: | ja osobiscie raczej bym sluzbowego nie chcial no chyba ze od kogos kogo w danej firmie znamy..ale to przypadek raz na milion...... |
Żeby widać było, że opinie są podzielone - ja bym się temu "służbowemu" autku przyjrzał i nie patrzył krzywo z racji, że z prywatnych rąk nie pochodzi. Żeby nie być gołosłownym - w sierpniu namówiłem siorkę do zakupu Meganki, która kończyła swoją służbę w warszawskiej firmie. Auto serwisowane (rok 2004), pewny przebieg, wszystko udokumentowane. Póki co wozik spisuje się idealnie. Padł tylko akumulator - widać więcej niż 6 lat nie było mu dane wytrzymać. Może miałem fuksa przy zakupie... ale sądzę, że nie. Nie warto skreślać firmowego auta od razu po przeczytaniu ogłoszenia - najpierw solidny przegląd a potem zastanowić się, czy warto. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 9:11, 08 Gru 2010 |
|
|
vafel |
Bywalec |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2010 |
Posty: 44 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: prawie Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
OK. Dzięki wielkie. Zadzwonię tam i popytam. Jak telefon dobrze wypadnie, to podjadę zobaczyć na żywo i dam znać |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 23:36, 08 Gru 2010 |
|
|
brzuch0 |
Specjalista |
|
|
Dołączył: 02 Maj 2009 |
Posty: 154 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Tychy |
|
|
|
|
|
|
|
|
U mnie w pracy jest firmowy Trafic. Z racji tego ze miałem okazje pojeździć tym samochodem kilka razy w dłuższe trasy i był to mój pierwszy kontakt z nowoczesnym dieslem nie żałowałem za każdym razem pedału gazu. Często cisnęło się go aż do odcięcia zapłonu na prawie każdym biegu . Dodam ze nie tylko ja nim tak jeździłem. |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez brzuch0 dnia Śro 23:36, 08 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 6:57, 09 Gru 2010 |
|
|
kovalius |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 19 Lip 2009 |
Posty: 666 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Lublin |
|
|
|
|
|
|
|
|
Darraz napisał: | Nie warto skreślać firmowego auta od razu po przeczytaniu ogłoszenia - najpierw solidny przegląd a potem zastanowić się, czy warto. |
Tu się zgadzamy. Zwróciłem jedynie uwagę, że fakt serwisowania takiego auta, to tylko jedna strona medalu. Wiele też zależy od rodzaju samochodu, wielkości i profilu działalności firmy itd. A osoba prywatna, o ile nie okaże się handlarzem, też nie musi sprzedawać samochodu, bo jej się znudził kolor |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 14:29, 30 Gru 2010 |
|
|
vafel |
Bywalec |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2010 |
Posty: 44 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: prawie Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
Darraz napisał: | Moim zdaniem warto się autem z Bielska zainteresować. Jak nie kupi go osoba prywatna to zrobi to handlarz, cofnie mu 80-100tys. a nowy nabywca będzie się cieszył z auta z niewygórowanym przebiegiem. Jeżeli auto było serwisowane i bezwypadkowe powinno się sprawować lepiej niż podobne roczniki sprowadzane z zagranicy, których prawdziwy przebieg jest podobny lub wyższy tylko na liczniku zazwyczaj pokazuje, że daleko jeszcze do 200tys.
Daj znać znać na forum, jeżeli będziesz po "telefonie" ze sprzedającym, lub po oględzinach auta, jeżeli do nich dojdzie. |
No i jestem po rozmowie z właścicielem Bielskiej mulci (o tej: [link widoczny dla zalogowanych]).
Samochód jeździł w firmie. Używała go ekipa wdrożeniowa, więc głównie jeździli w dłuższe trasy. Oni są drugim właścicielem (mają go od 5 lat). Cały czas był serwisowany w ASO Fiata i podobno mają faktury i dokumentacje wszystkich napraw jakie były robione. Naprawiano zawieszenie, wymieniono sprzęgło. Nie było robione natomiast koło dwumasowe, więc pewnie to byłoby niedługo do zrobienia przy takim przebiegu (260 tys. km). Auto miało stłuczkę - wymieniono prawy błotnik i drzwi pasażera, ale podobno stłuczka była drobna i nic więcej nie zostało uszkodzone (poduszki powietrzne są całe). Wstępnie umówiłem się na jutro na oględziny i jeżeli tylko nic mi nie wypadnie, to spróbuję jutro podjechać i zobaczyć na żywo to autko.
Wg sprzedającego na dzień dzisiejszy zupełnie nic z autem nie trzeba robić (tylko klimatyzacja wymaga interwencji, bo ostatnio zaglądano tam w czerwcu 2009 i słabo chłodzi).
Co sądzicie? Jaki to może być koszt jeżeli okaże się, że konieczna będzie wymiana koła dwumasowego i powiązanych z tym rzeczy? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 16:55, 30 Gru 2010 |
|
|
kovalius |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 19 Lip 2009 |
Posty: 666 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Lublin |
|
|
|
|
|
|
|
|
Sama dwumasa ok. 1000pln + robocizna. Może nie trzeba będzie od razu zmieniać. Sprawdź też czy nie ma rzeczywiście jakichś "pozostałości" po stłuczce. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pon 12:03, 03 Sty 2011 |
|
|
vafel |
Bywalec |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2010 |
Posty: 44 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: prawie Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
Kurka. Nie udało mi się w sylwestra wyskoczyć do Bielska zobaczyć tą mulcię, ale nic straconego. W tym tygodniu powinno się udać.
Mam jeszcze takie pytanie: czy to możliwe, żeby multipla z 2000 r. miała komputer pokładowy i silnik 115 KM? Jest taka biała w Jaśle na moto.allegro i nie wiem czy to nie jakaś ściema... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 13:27, 03 Sty 2011 |
|
|
Darraz |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 18 Lip 2009 |
Posty: 459 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: POZNAŃ |
|
|
|
|
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Pewnie chodzi o tą powyżej. Jeżeli chodzi o komputer pokładowy i rok 2000 to TAK - pod koniec roku wychodziły już auta z zegarem posiadającym obrotomierz z "komputerem". 115KM to za dużo jak na ten rocznik. Jeżeli jest z końca roku 2000 to posiada ów "komputer" oraz fabryczne 110KM. Stawiałbym na niewiedzę sprzedającego, na fotkach wygląda ładnie... poraz trzeci ją gość wystawia, chętnych dotąd nie było co wcale nie musi świadczyć o jej złym stanie technicznym. Dość wąska rzesza kupujących interesuje się tym modelem a poza tym często przebieg powyżej 200tys. (niesłusznie) zniechęca kupujących (wolą te "kręcone" na góra 160tys ) |
|
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Darraz dnia Pon 13:36, 03 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 13:34, 03 Sty 2011 |
|
|
vafel |
Bywalec |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2010 |
Posty: 44 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: prawie Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki Darraz. Jesteś nieoceniony |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|